Dzisiaj miałam przyjemność uczestniczyć
w I Komunii Świętej syna moich katolickich przyjaciół. Już na wstępie moje wątpliwości budził fakt wyznania wiary i przyjęcia Jezusa do serduszek tych małych dzieci.
Pojawiło się pytanie, czy tak małe dzieci rozumieją, co tak naprawdę wydarzyło się dzisiaj...
Śmiem twierdzić, że jednak nie, a już na pewno nie wszystkie dzieciaki z pełną świadomością przyjęły ten wielki dar.
Ale zostawmy to...
Kolejna sprawa to słowa kapłana: "Bierzcie i pijcie z niego wszyscy: To jest bowiem kielich Krwi mojej nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów" .. po czym wino spożywa tylko sam kapłan...
Tak zastanawiam się czy zebrani, wierni słuchają bez zrozumienia, czy może jest im obojętne, że nie mają pełnego udziału w tej ważnej chwili, kiedy to nie tylko spożywamy ciało Jezusa, ale także pijemy Jego krew (chociaż wedle moich przekonań, chodzi tu o symbolikę, a nie o przeistoczenie, jak to utrzymuje KK)
Kapłan mówi jedno, a robi drugie.
Dlaczego???
Przecież rozróżnianie ciała i krwi, to zasadnicza sprawa. Wino, które symbolizuje krew Jezusa jest na odpuszczenie grzechów. Chleb natomiast jest naszym uzdrowieniem, ponieważ jest symbolem Jego złamanego ciała, złamanego aby nasze mogło być w pełni zdrowe.
Myślę też, że takie male dzieci nie mogą w pełni uczestniczyć w pamiątce męki i zmartwychwstania Pańskiego (spożywaniu ciała i krwi, a konkretnie mam tu na myśli wino), chociażby z uwagi na to, iż wedle prawa nie są pełnoletnie. Być może to właśnie jest powodem spożywania jedynie chleba - opłatka.
Jednak przyjmowanie Chrystusa pod obiema postaciami jest nakazem samego Pana. I tenże sam Chrystus słowami Ewangelii mówi do nas – „Bierzcie i jedzcie... Bierzcie i pijcie”, i w innym miejscu „Kto spożywa Ciało moje i Krew moją pije, nie umrze...”.
Trudno jest doszukać się jakiegokolwiek uzasadnienia katolickich praktyk w tej mierze.
Nie rozumiem, dlaczego w czasie każdej Mszy wierni nie mogą otrzymać Chrystusa pod obiema postaciami? Skoro sam Chrystus jasno i jednoznacznie wypowiada się w tej sprawie, to wszystko, co jest ponadto nie może pochodzić od Boga.